Redakcja Miesięcznika „Kraków i Świat”
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
30 września 2020
wrzesień 2020Kraków jest modelką wyjątkową, której nie można się oprzeć. Łączy w sobie klasyczną urodę Cindy Crawford z dziewczęcym wdziękiem Poli Raksy. Tak twierdzi Przemek Czaja, z którego fotografii bije zachwyt nad ponadczasową urodą miasta.
Fotograf Przemek Czaja w portrecie Magdy Huzarskiej-Szumiec
29 września 2020
wrzesień 2020Przemek Czaja, Miasto wież
28 września 2020
wrzesień 2020Czy to prawda, że królowa Bona nauczyła Polaków jeść włoszczyznę? Wszak z rachunków dworu królewskiego wynika, że już za czasów Władysława Jagiełły sałatę, kalafior i kapustę znano i spożywano. Faktem jednak jest, że Bona z zażenowaniem patrzyła na polski sposób ucztowania, sprowadzający się często do nieposkromionego obżarstwa i opilstwa. Przywiązywała wagę do wykwintnej kuchni, co w zamkowych kręgach stanowiło małą rewolucję.
Ewa Danowska, Włosi w Krakowie
27 września 2020
wrzesień 2020– Porusza mnie sztuka, która wzbogaca świat, uzupełnia go, zmienia. Wiem, czuję, że jest coś więcej niż zwykłe, szare życie. Zajmuję się pisaniem, ale nie jestem w stanie wyrazić świata, jest go za dużo, jest poza słowami, zbyt skomplikowany, wielowymiarowy, nie do ogarnięcia. Pisząc, próbuję stworzyć swój fragment tego świata.
Gaja Hajdarowicz w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską
26 września 2020
wrzesień 2020„Panie Adamie, Panie Profesorze, Kawalerze Sztuki i Literatury, pożegnania mają także swój rytm, dramaturgię, swoją aurę. Słowa, słowa… ‘Jedne, choć czas ich minął, opierają się, walczą o przetrwanie, inne odchodzą cicho, niezauważenie. Ileż słów odprowadziliśmy na zawsze, ile pogrzebaliśmy na cmentarzyskach pamięci. Słów, które umarły, nie da się przywrócić do życia, można je tylko opłakiwać. Ale cudem i tajemnicą jest to, że w ich miejsce rodzą się nowe. Prawdziwym dramatem jest śmierć języka, bo razem z nim w otchłań niepamięci zapada część naszej tożsamości, naszej historii, nas samych. Płacząc nad taką śmiercią, opłakujemy własne przemijanie” („Notatki o Prowansji”).
Robert Piaskowski – Pożegnanie Adama Wodnickiego
25 września 2020
wrzesień 2020To specyficzny horror. Będą się dobrze bawić na nim ci, którym nie przeszkadzają hektolitry czerwonej farby i zmasakrowane części ludzkiego ciała.
Magda Huzarska-Szumiec o filmie W lesie dziś nie zaśnie nikt
24 września 2020
wrzesień 2020Buteleczka z uryną, w wyrafinowanych zdjęciach Martina Štrby wyglądająca niczym cenny bursztyn, staje się ekwiwalentem ludzkiego losu. Płynnego i często niewydarzonego.
Łukasz Maciejewski – recenzja z filmu Szarlatan
23 września 2020
wrzesień 2020Po to, żeby żyć szczęśliwie, nie jest mi potrzebny jacht, prywatny odrzutowiec czy wyspa. Raczej to, że zmieniam na lepsze czyjeś życie – i nie chodzi tylko o pieniądze, częściej o to, że daję nadzieję, motywację, że dzięki mnie ktoś łapie wiatr w żagiel.
Rafał Sonik w rozmowie z Majką Lisińską-Kozioł
22 września 2020
wrzesień 2020Piotr Błachut, Czytamy on-line
21 września 2020
wrzesień 2020Znaleziska archeologiczne w kościele Norbertanek udowadniają, że już w wiekach XVII–XVIII byliśmy narodem nadzwyczaj dbającym o czystość i to, można by rzec, do grobowej deski, a nawet o jeden dzień dłużej. Podczas odsłaniania romańskiego portalu w świątyni na Zwierzyńcu archeolodzy natrafili na ślady kilku pochówków. Szczególnie jeden z nich potwierdza wyżej postawioną tezę. Otóż w drewnianej trumnie, w której spoczął ktoś możny, obok doczesnych szczątków zmarłego znaleziono dwa dające do myślenia przedmioty. Jednym z nich była łyżeczka do usuwania woskowiny z uszu, drugim – szpatułka do czyszczenia paznokci.
Linia A–B
20 września 2020
wrzesień 2020Trzypiętrowa kamienica z oficyną przy Krupniczej była w czasie wojny hotelem dla pracowników niemieckich firm, po 1945 roku przez chwilę stacjonowali w niej oficerowie Armii Czerwonej, a gdy wyjechali, miasto postanowiło zakwaterować tam bezdomnych pisarzy. Przez 50 lat istnienia Domu przewinęła się ich setka! Od Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej, wielkiego Tadeusza Różewicza, przez Jerzego Andrzejewskiego, który tu napisał Popiół i diament, przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, który przyjechał tu wprost z oflagu, przez Sławomira Mrożka, Tadeusza Śliwiaka i innych.
Maria Malatyńska, Portrety czyli gniazdo Kraków
19 września 2020
wrzesień 2020Spośród obcokrajowców przybywający i osiedlających się w Krakowie, najmocniejsze piętno wycisnęli Włosi. Widać je w architekturze wawelskiego zamku i licznych kościołów, attyce Sukiennic, arkadowych dziedzińcach wielu kamienic i mnogości włoskich nagrobków w kościołach.
Ewa Danowska, Włosi w Krakowie
18 września 2020
wrzesień 2020Każda proza, której poziom nieprzezroczystości języka skrajnie jest wysoki, nieuchronnie traci na obcych planetach. Marquez, Proust, Schulz, Sebald, Sterne, Browne, inni nietykalni, niemało ich…
Paweł Głowacki o teatrze według Jerzego Pilcha
17 września 2020
wrzesień 2020Jeżeli pamiętacie błogi czas, kiedy z trudem sylabizując, czytaliście Lokomotywę Juliana Tuwima, nie mogąc oderwać oczu od czarnej jak smoła maszyny na okładce, to ta wystawa jest dla was.
Magda Huzarska-Szumiec o wystawie Lokomotywą przez świat Jana Marcina Szancera
16 września 2020
wrzesień 2020To, co dobrego nam się w życiu przydarzyło, jest fundamentem. Natomiast to, co złe, jest jedynie lekcją.
Rafał Sonik w rozmowie z Majką Lisińską-Kozioł
15 września 2020
wrzesień 2020Przemek Czaja, Herb zastępczy
14 września 2020
wrzesień 2020Nie lada gratkę zafundował nam pewien grafficiarz, malując na jednej z kamienic w pobliżu kładki Bernatka mural przypominający kreską i kolorami słynną Dziewczynkę z balonikiem Banksy’ego. Jednak zamiast dziewczynki krakowski artysta umieścił wizerunek Jarosława Kaczyńskiego, a uciekający mu balonik zyskał u niego kształt czerwonego serca.
Linia A–B
13 września 2020
wrzesień 2020– Zdjęcia zatrzymują chwilę, którą każdy zapamiętuje inaczej. To są momenty, które przeminęłyby niezauważenie, gdyby nie zostały udokumentowane na zdjęciu. Najcenniejsze są zwyczajne gesty, mgnienie światła, gra kształtów i paleta emocji zatrzymana w obrazie. To jest najpiękniejsze w fotografowaniu.
Agnieszka Świat przekonuje Magdę Oberc
12 września 2020
wrzesień 2020– Patrząc na siebie teraz, czuję się zdumiona, jak mało wiemy o sobie i jakim strasznym więzieniem jest to, że nie znamy przyszłości. Butów, które mam na tym zdjęciu, używam do dziś.
Olga Tokarczuk o swoim zdjęciu sprzed lat mówi Jakubowi Wydrzyńskiemu
11 września 2020
wrzesień 2020Podróż zaczyna się przed wyruszeniem. Nim staniemy na włoskiej ziemi, mamy w oczach gotową kliszę, przez którą będziemy na nią patrzeć. Sklejoną z różności: z kadrów „górnych” i „ziemskich” – istotnych, nieistotnych, oryginalnych, banalnych.
Katarzyna Włodyka De Simone, Podróż NEL BLU DIPINTO DI BLU
10 września 2020
wrzesień 2020O tym wszystkim przeczytać można w tej książce Grochowskiej, bo to nie tylko tytułowy „literacki” przewodnik. To także poprowadzona z nerwem historyka opowieść o trudnych narodzinach niechcianego miasta, które jeszcze długo nie było powszechnie akceptowane.
Krzysztof Jakubowski o książce Anny Grochowskiej Literacki przewodnik po Nowej Hucie
9 września 2020
wrzesień 2020– Jaki sens ma życie, w które wkładamy wyłącznie gorycz? Jeśli życie, to tylko z radością.
Agnieszka Kosińska w rozmowie z Sylwią Anną Pyzik
8 września 2020
wrzesień 2020Lock down, rys. Piotr Błachut