Jest piękna. Ma przymknięte oczy i rodzaj skupienia na twarzy, który porusza wyobraźnię. Aż trudno uwierzyć, że to „Studium portretowe kobiety” namalował twórca „Bitwy pod Grunwaldem” czy „Hołdu pruskiego”. A jednak Jan Matejko wciąż potrafi nas czymś zaskoczyć. Przekonajcie się o tym, wybierając się do oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie przy ul. Floriańskiej i oglądając wystawę „Jan Matejko. Różne opowieści”, która stała się częścią stałej ekspozycji. Można ją oglądać do 31 stycznia 2021 r.
Pierwsza w tym sezonie premiera Starego Teatru pt. „Kochana Wisełko, Najdroższy Zbyszku” pozwoli przyglądnąć się z bliska przyjaźni Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta. Scenariusz spektaklu autorstwa Tadeusza Nyczka, który wyreżyserował Mikołaj Grabowski, powstał na podstawie listów pary niekwestionowanych mistrzów sztuki korespondencji. Pozwalają one śledzić nie tylko rosnącą zażyłość, ale także niezwykłą „chemię” łączącą autorów, obdarzonych bliskim sobie poczuciem humoru. W Wisławę Szymborską wcieli się Katarzyna Krzanowska, a Jacek Romanowski zagra Zbigniewa Herberta. (zdj. Ryszard Kornecki)
„Marlena. Ostatni koncert” autorstwa Janusza Majcherka, w reżyserii Józefa Opalskiego, przedstawia życie i karierę wielkiej gwiazdy kina i estrady, symbolu kobiecości i ikony popkultury XX wieku – Marleny Dietrich. Na scenie Teatru STU spektakl z Teatru Polskiego w Warszawie zobaczymy 1 i 2 października, o godz. 19.00. W Marlenę wcielą się Grażyna Barszczewska i Izabella Bukowska-Chądzyńska. Scenariusz przedstawienia oparty został w dużej mierze na autentycznych dokumentach, listach, wywiadach i wspomnieniach nie tylko samej Dietrich, ale i jej córki, Marii Rivy, partnerów i przyjaciół: m.in. Jeana Gabina, Kirka Douglasa, Ernesta Hemingwaya i Zbigniewa Cybulskiego oraz sekretarki Normy Bosquet (w tej roli Hanna Skarga), której Marlena dyktowała swoją na poły prawdziwą, na poły urojoną biografię. (Fot. Katarzyna Chmura)
Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem samobójstw dzieci i młodzieży poniżej 19. roku życia. W efekcie, według statystyk, co dziesięć lat znika małe miasteczko pełne wrażliwych, ciekawych i inteligentnych młodych ludzi, przed którymi było całe życie. Ten fakt sprawił, że dwóch znakomitych dziennikarzy Witold Bereś i Janusz Schwertner postanowiło połączyć siły, by napisać książkę „Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci”. Ukazała się ona właśnie nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Spotkanie z jej autorami odbędzie się w ramach Festiwalu Reportażu Non-Fiction 28 września o godz. 19 w Hevre przy ul. Meiselsa 18. Poprowadzi je Katarzyna Kubisiowska. Bezpłatne wejściówki można pobrać tutaj: app.evenea.pl/event/835459-46szramy.
Teatr KTO czeka na zakończenie przebudowy sceny w dawnym kinie Wrzos. Zanim jednak przeprowadzi się do nowej siedziby, co planowane jest na wiosnę 2021 r., zagra w przestrzeniach Krakowskiej Opery Kameralnej. W październikowe soboty będziemy mogli oglądać tam po dwa spektakle. Najpierw będzie to „Stroiciel grzebieni” i „Kredyt zaufania” (10.10), następnie „Stroiciel grzebieni” i „Atrament dla leworęcznych. Komedia absurdu” (17.10) oraz „Święci tego tygodnia. Komedia obyczajowa” i „Stroiciel grzebieni” (24.10). Teatr KTO wyjdzie też w październiku na ulice Krakowa. W Rynku Gł. będziemy mogli zobaczyć „Peregrinusa” (2.10, g. 17).
Ludwig van Beethoven urodził się 250 lat temu. Teatr im. J. Słowackiego zamierzał obchodzić tę rocznicę wiosną, ale przygotowania do „Ludwiczka” przerwał wybuch pandemii. Teraz wreszcie będziemy mogli zobaczyć premierowy spektakl w reżyserii Daniela Malchara i Rafała Szumskiego, który będzie grany w Domu Machin, czyli w budynku dawnej Miniatury. Twórcy określają swój spektakle mianem baśni muzycznej, w której zastanawiają się, jak wyglądałaby kariera i dzieła życia Ludwiga van Beethovena, gdyby kompozytorowi przyszło pracować w czasach nam współczesnych. – Czy ten głuchy geniusz sprzed wieków byłby w stanie poradzić sobie w świecie nastawionym na komercję i schlebianie gustom? – zadają pytanie reżyserzy, a zarazem autorzy tekstu. (fot. Bartek Barczyk)
– To, że wszyscy chcemy jeść zdrowo, jest sprawą oczywistą. Mnie jednak zainteresował fakt, skąd jedzenie wzięło się w naszym koszyku, lodówce i na naszym stole, czym tak się delektujemy, obżeramy, co konsumujemy, pochłaniamy, wcinamy. Jaką drogę przeszło i z jakim kosztem się wiąże – mówi Katarzyna Szyngiera, reżyserka premierowego spektaklu „Jedzonko”, granego na scenie MOS Teatru im. J. Słowackiego. Przedstawienie zostało oparte na reportażu Mirosława Wlekłego, który zbadał pochodzenie i okoliczności wytwarzania jedzenia.
Był charakterystyczną postacią, którą nie raz spotykaliśmy na ulicach Krakowa. Siadał na chodniku z gitarą w ręce, a ludzie zatrzymywali się, by posłuchać jego muzyki. Często występował w różnych klubach razem z kolegami z bluesowo-rockowej grupy Seven B. Wspólnie nagrali trzy płyty „Rocktales”, „Make up Your Mind” i „Acoustic”. Później założył zespół Gienek Loska Band. Jednak szersza publiczność poznała go dzięki występom w telewizyjnych programach, takich jak „Szansa na sukces” czy „Mam talent”. W 2011 r. wygrał finał pierwszej polskiej edycji programu „X Factor”. Gienek Loska zmarł w wieku 45 lat w rodzinnym domu na Białorusi.
Teatr STU jest kolejną sceną, która po przerwie spowodowanej pandemią wraca do normalności. Artyści już 12 września zaprezentują premierowy spektakl pt. „Ci, co mnie niosą”, oparty na jednym z mało znanych tekstów Sławomira Mrożka, pochodzącym z tomu pt. „Dwa listy i inne opowiadania”. Reżyserem przedstawienia i autorem scenariusza jest Artur „Baron” Więcek, który przygotował je z Justyną Łagowską (scenografia) i zespołem aktorskim: Magdaleną Walach (na zdj. autorstwa Piotra Kubicy), Darią Polasik-Bułką, Andrzejem Deskurem, Zbigniewem Kaletą, Krzysztofem Pluskotą, Jackiem Romanowskim, Tomaszem Schimscheinerem, Dariuszem Starczewskim i Jackiem Wojciechowskim. To rzecz o ludziach i sprawach, dzięki którym od czasu do czasu życie nabiera kolorów i głębszego sensu. Chwilach, które powodują, że mimo kierującej losem przypadkowości, zmienności i ulotności chce nam się marzyć, tworzyć, kochać – po prostu żyć!
Do tej pory obecność na Rynku i w jego okolicach aktorów, cyrkowców, linoskoczków, połykaczy ognia zwiastowała początek wakacji. Pandemia sprawiła, że Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych został przeniesiony na koniec wakacji. Ale to nie szkodzi. Ważne, że Teatr KTO się nie poddał i razem z zaproszonymi gośćmi zaanektuje centrum miasta, Podgórze oraz nowohucką Aleję Róż. Artystów będzie można tam spotkać od 4 do 6 września. Szczegółowy program znajduje się na stronie https://teatrkto.pl/33-ulica-festiwal-program.
Redakcja Miesięcznika „Kraków i Świat”
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl