Na premierę spektaklu „Arcadia” Teatru KTO, w reżyserii Jerzego Zonia, musimy jeszcze trochę poczekać. Na razie możemy przyglądnąć się, jak artyści kręcą filmową wersję widowiska. Widzowie mogą im w tym towarzyszyć. Wystarczy, że zjawią się w Rynku Podgórskim 1 i 2 sierpnia między godz. 10 a 17, a także 3 sierpnia między godz. 20 a 1 w nocy. Poznają wówczas tajniki pracy filmowej i fragmenty widowiska bez słów, inspirowanego poezją Tadeusza Różewicza. – We wrześniu zapraszamy na „Arcadię” do nowej siedziby Teatru KTO, przy ul. Zamoyskiego 50, gdyż to przedstawienie może być grane wszędzie i zawsze, w plenerze i w budynku – jak w teatrze antycznym – mówi Jerzy Zoń na łamach wakacyjnego numeru miesięcznika „Kraków i Świat”. (fot. Robert Siwek)
W Muzeum Żydowskim Galicja można oglądać wystawę „Byli sąsiadami: ludzkie wybory i zachowania w obliczu Zagłady”, przygotowaną przez United States Holocaust Memorial Museum. Ta objazdowa ekspozycja przygląda się reakcjom ludzi na krzywdę Żydów w okupowanych przez Niemców krajach. Na zdjęciach widzimy przechodniów, którzy patrzą jak Żydzi są zabierani do ciężarówek. Jedni się zatrzymują, inni idą dalej. Nie wiemy, co czują, choć ich reakcja polegająca na odwróceniu głowy mówi sama za siebie. Ale nie wszyscy zachowywali się w ten sposób w stosunku do swoich sąsiadów. W „Galicji” możemy zobaczyć też fotografie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, ludzi, którym żydowscy sąsiedzi zawdzięczają życie. Możemy przyjrzeć się ich portretom, poznać historie ich odwagi, pamiętając, że za ukrywanie Żydów groziła im i ich rodzinom kara śmierci. Więcej o wystawie będzie można przeczytać we wrześniowym numerze miesięcznika „Kraków i Świat”.
Przedmioty i kostiumy muszą być dziełami sztuki, a nie dekoracją wyrzucaną po użyciu na złom – pisał Tadeusz Kantor, a jego słowa stały się mottem wystawy „Osobiste. Kostiumy teatralne Kantora”, którą możemy oglądać w Cricotece. To rodzaj instalacji, która zaczyna się od garderoby aktorów Teatru Cricot 2 i przechodzi w prezentację wiszących na ścianach i suficie kostiumów-rzeźb. Przejmują one rolę narratorów opowiadających historię i sposób funkcjonowania teatru Tadeusza Kantora. Kurator wystawy a jednocześnie aktor Cricot 2, Bogdan Renczyński definiuje je jako najbliższe ciału narzędzie działania aktorów, a swą pracę z kolekcją zamienia w intymną, emocjonalną opowieść.
W piątek i sobotę Opera Krakowska zaprasza na premierę spektaklu „Dyrektor Teatru” Wolfganga Amadeusa Mozarta. Rywalizacja podczas przesłuchań, przepychanki o pozycję w zespole czy wysokość gaż, wreszcie naciski o angaże dla mężów i kochanek… Taki portret środowiska artystycznego kreśli opera komiczna, którą wyreżyserowała Beata Redo-Dobber, według pomysłu inscenizacyjnego Bogusława Nowaka i pod kierownictwem muzycznym Tomasza Tokarczyka. Akcję Mozart zamknął w klamrę efektownej uwertury w stylu buffo i finałowego „wodewilu”; pomiędzy scenami zaś wplótł dwie wirtuozowskie arie sopranistek oraz tercet, w którym tenor usiłuje uspokoić pokłócone artystki. Reszta była mówiona przez aktorów. W krakowskiej realizacji materiał muzyczny zostanie poszerzony o ustępy z innych dzieł scenicznych Mozarta, m.in „Idomeneo”, „Così fan tutte”, „Don Giovanniego”. Wśród wykonawców zobaczymy Monikę Korybalską, Katarzynę Oleś-Blacha, Karolinę Wieczorek, Roberta Gierlacha oraz Wojciecha Gierlacha. (fot. Ryszard Kornecki)
Jeśli od czasu do czasu przypominacie sobie, że dawno nie byliście na Wawelu, właśnie macie świetną okazję, by odwiedzić królewskie wzgórze. Parę dni temu w Zamku Królewskim otwarto nowy Skarbiec Koronny. Ma on obecnie trzykrotnie więcej sal wystawowych niż poprzednio, dzięki czemu mieści większą liczbę zabytków, z których część nie była w nim dotąd pokazywana. Wrażenie robi choćby osobna sala, w której znajdują się najcenniejsze pamiątki po Janie III Sobieskim, w tym dar króla Francji Ludwika XIV, czyli wspaniały płaszcz kawalera Orderu Świętego Ducha. Towarzyszą mu oznaki zaszczytne przysłane przez papieża Innocentego XI – czyli miecz wraz z pochwą i pasem, kapelusz, a także paradna broń ze zbrojowni króla w Żółkwi.
Z plakatu patrzy na nas młoda kobieta. Nie tyle patrzy, co przeszywa nas swoim jedynym okiem, znajdującym się na środku twarzy. A może tylko nam się tak wydaje i owa dziwna istota spogląda wewnątrz siebie i tam chce dostrzec Horyzont polski. W końcu nie bez powodu na afiszu, zapowiadającym 35 Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych, który zaczyna się w 8 lipca i potrwa przez cały weekend, widnieje właśnie takie hasło. Podczas organizowanego przez KTO na krakowskim Rynku, a także w dzielnicy Podgórze święta ulicznego teatru zobaczymy m.in. Teatr Biuro Podróży prezentujący swoją wersję Kaspara, bohatera znanego choćby z filmu Wernera Herzoga. To człowiek, który przybywa znikąd, nie wie kim jest, nie zna ludzi. Jest zdany na dobrą lub złą wolę społeczności, w której się pojawił. Podobnie jak uchodźczynie, o których opowie przedstawienie Migrare grupy Maduixa (fot. archiwum zespołu). Musiały one opuścić swoją ojczyznę, a kraj, do którego dotarły, również je odrzucił. Przemieszczają się, szukając swojego miejsca, gdzie mogłyby się osiedlić i zakorzenić. To widowisko przyjedzie z Hiszpanii, gdyż motyw przewodni festiwalu Horyzonty polskie nie wyklucza udziału teatrów z zagranicy. I to nie byle jakich. Zobaczymy na przykład przybyłą z Afryki kompanię Afuma. Trójka chodzących na 5-metrowych szczudłach aktorów stara się ocalić sztukę regionu Atakpamé, wprowadzając do niej elementy żonglerki i rzeźby tworzonej z ludzkich ciał. Na wysokościach operuje także hiszpański artysta Joan Català, który przedstawi spektakl Pelat. O ważnych dla siebie sprawach opowie w nim publiczności z perspektywy 6-metrowego pala, trzymanego na sznurkach przez poproszonych o to widzów. Festiwal zwieńczy premiera Teatru KTO. Będzie to uliczna wersja Arcadii, widowiska bez słów, inspirowanego poezją Tadeusza Różewicza. Zobaczymy historię Everymana, opowiedzianą przez żałobników uczestniczących w jego pogrzebie. – We wrześniu zapraszamy na Arcadię do nowej siedziby Teatru KTO, przy ul. Zamoyskiego 50, gdyż to przedstawienie może być grane wszędzie i zawsze, w plenerze i w budynku – jak w teatrze antycznym – dodaje jego reżyser i dyrektor KTO, Jerzy Zoń.
Nakładem wydawnictwa EMG ukazała się niedawno książka Michała Wiśniewskiego „Budowanie świata. Wokół twórczości Tomasza Mańkowskiego”. Jak pisze Grzegorz Piątek, historia Tomasza Mańkowskiego to alternatywna historia polskiej architektury, która zdarzyła się naprawdę. Zaczynał w Krakowie w epoce Nowej Huty, ale ominął go socrealizm. Uczył architektury mieszkaniowej, lecz nie budował blokowisk, ale wręcz promował domki jednorodzinne. Był zza żelaznej kurtyny, ale studiował u Louisa Kahna. Wcześnie odkrył postmodernizm, ale nigdy nie wyrzekł się modernizmu. A kiedy upadł PRL i wszyscy rzucili się w biznes, zaprosił przyjaciół z Polski i zagranicy do projektu eksperymentalnego ośrodka opiekuńczego – Wioski Dziecięcej. Warto sięgnąć po tę pozycję, o której szerzej napiszemy we wrześniowym wydaniu miesięcznika „Kraków i Świat”.
To konkurs literacki jedyny w swoim rodzaju. Biblioteka Kraków od paru lat przyznaje nagrody Żółtej Ciżemki autorom najlepszych książek dla dzieci i młodzieży. W tym roku okazali się nimi: w kategorii literatura Roksana Jędrzejewska-Wróbel, autorka „Stanu splątania” (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2021), a w kategorii grafika Gosia Herba i Mikołaj Pasiński za książkę „Van Dog” (HarperCollins Polska, Warszawa 2021). Pierwszy tom przeznaczony jest dla nastolatków i opowiada o obcych sobie ludziach zaplątanych w codziennych obowiązkach, którzy stają się nierozłączni niczym Harry, Hermiona i Ron! Z kolei „Van Dog” to obrazkowa opowieść, przybliżająca dzieciom w wieku przedszkolnym świat sztuki. Laureaci odebrali nagrody, a po uroczystości zwiedzali Bazylikę Mariacką, gdzie znaleziono ciżemkę, która zainspirowała Antoninę Domańską, patronkę konkursu, do napisania powieści „Historia żółtej ciżemki”. (fot. Lis)
Nagrodę im. Doktora Marka Edelmana za ratowanie człowieczeństwa otrzymała dr Paulina Bownik. To prywatne i uznaniowe wyróżnienie ustanowione przez przyjaciół Marka Edelmana, Bogdana Białka i Paulę Sawicką, w postaci rzeźby dłuta Barbary Falender. Artystka opatrzyła swoje dzieło napisem: „Lekarce z Lasu 2022. Nagroda im. Dr Marka Edelmana”. Bowiem Paulina Bownik udziela pomocy medycznej ludziom koczującym na granicy polsko-białoruskiej. – Dobry człowiek to ten, kto ma dla ciebie ciepło, daje ci jeść, uśmiecha się do ciebie. A ten, co cię zabija, gnębi, jest człowiekiem złym – pouczał nas patron nagrody. Uhonorowanie laureatki to wyraz wdzięczności dla dobrych ludzi, krążących po lasach z pomocą medyczną, dobrym słowem i ciepłą zupą. (fot. Mariusz Kubik/Wikipedia)
Na Kazimierzu trwa Festiwal Kultury Żydowskiej. Biegnijcie tam szybko, by poczuć jego niesamowitą atmosferę i powiedzieć przechodniom – szalom. W tym roku tematem przewodnim jest woda, potraktowana tu jako część rytuału. Jednak organizatorzy starają się wydobyć nie tylko jej religijne funkcje i znaczenia, ale też praktyczne zastosowania oraz wpływ na kwestie klimatyczne. Możemy przekonać się o tym uczestnicząc w spotkaniach w namiocie FKŻ, stojącym na skrzyżowaniu ulic Józefa i Wąskiej. Stali uczestnicy festiwalu stęsknili się za koncertami, które są znakiem firmowym tej imprezy. Na Kazimierzu pojawi się niezawodny Frank London, tym razem ze swoim projektem Ghetto Songs, w którym wystąpi m.in. kantorka Sveta Kundish. Jest też Jeremiah Lockwood, który w synagodze Tempel przygotował tegoroczny Koncert Kantorów, z udziałem: Yaakova Lemmera, Shimiego Millera, Yoela Kohna oraz polskiego Kwartetu Smyczkowego Airis. Z kolei Bester Quartet z Grażyną Auguścik, Dorotą Miśkiewicz i Jorgosem Skoliasem przybyli na festiwal z projektem Get To Tango, przypominającym muzykę Dawida Bajgelmana. Inny ciekawy koncert w synagodze nosi tytuł Roya i wykona go izraelska artystka o perskich korzeniach – Liraz (fot. Ronen Fadida).
Redakcja Miesięcznika „Kraków i Świat”
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl