Zakładki zawsze były czymś więcej, stanowiły niezwykłe ozdoby i wyjątkowe artefakty. Ponoć jedną z pierwszych była jedwabna zakładka z frędzlami podarowana królowej Elżbiecie przez jej nadwornego drukarza Christophera Barkera.
Anna Mazela: Zakładka, a nawet więcej
Kocham Kraków i muzykę – marzy mi się wspaniały muzycznie, najwyższych lotów Kraków, miasto o randze światowej.
Byłem Jankiem Muzykantem – Stanisław Gałoński w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską
Wspomnienie wieczorów w krakowskich knajpach przypominało opowieść o dawno zaginionej cywilizacji, Pompejach czy czymś takim.
Iga Dzieciuchowicz: Dziennik pandemiczny: Świtezianka
Nie ma polskiego autora science fiction, który ustawiałby się wobec Lema obojętnie. Jedni obwołują do swoim prekursorem, ojcem, wujem, przewodnikiem i gwiazdą zaranną, inni pisali przeciwko niemu, pod prąd.
My z niego wszyscy (Obłok Lema) – Marek Oramus w rozmowie z Pawłem Stachnikiem
Bóg niepokoił Lema jako temat, jednak nie od strony metafizycznej. W Bogu fascynowały go atrybuty zewnętrzne, takie jak wszechmoc, wszechwiedza, doskonałość. Wyobrażał więc sobie Boga w sposób uproszczony, jako taki gigantyczny komputer, który może zrealizować wszystko, co tylko pomyśli.
My z niego wszyscy (Obłok Lema) – Marek Oramus w rozmowie z Pawłem Stachnikiem
Kultura w bezpośrednim starciu z polityką nie ma szans. W walce na pięści prostak u władzy zawsze pokona słabszego fizycznie artystę, pozostawiając temu ostatniemu słabą pociechę, że wskutek mordobicia hierarchia intelektu nie ulega zmianie.
Krzysztof Zajas: Zemsta ręki śmiertelnej
Lecz mimo że uważam, iż ta ludzkość może zasługuje na gorszy los, staram się i szanuję tych ludzi, którzy robią wszystko, żeby ten los był lepszy. I żebyśmy w świetle obecnych wyzwań (niektóre są stare i znane, i strasznie pokazał nam je wiek XX, a niektóre nowe i przez to groźniejsze – myślę o katastrofie klimatycznej i tym, że zabraliśmy przyszłość naszym dzieciom i wnukom) nie zapominali pchać te głazy pod górę, żebyśmy nie rezygnowali albo ulegali złudzeniu lekkości bytu.
Agnieszka Holland: Szanujmy Syzyfów
Aby docenić dobrze skrojone ludzkie biografie, te wielkie, ale także te mniej znane, żeby budzić emocje nie zapominając przy tym o prawdzie i o historii, ogłaszamy Konkurs „Portret” na najlepsze dzieło biograficzne minionego roku powiązane z losami Polski.
Witold Bereś, Portret. Polaków własny w XXI wieku
„Na wieczornym przedstawieniu w Teatrze Nowości 23-letni Stanisław Zamorski wydobył rewolwer i usiłował strzelić do siebie. Ci z widzów, którzy ruch ten zauważyli, poczęli krzyczeć. Wkrótce »obłąkańca « obezwładniono, odebrano mu broń z ładunkiem czterech nabojów i oddano w ręce policji. Jak się okazało Zamorski działał w spółce z niewyśledzoną bandą. Chciał on wywołać panikę i umożliwić towarzyszom łatwy dostęp do kieszeni widzów” – relacjonował reporter „IKC”.
Krzysztof Jakubowski, Luty 1920. Przed stu laty
Skarbonka wróciła na Rynek po remoncie uzupełniona o jedną ważną tabliczkę: Na odnowę zabytków Krakowa możemy teraz przeczytać także po chińsku. Yuan ma sens.
Linia A–B

Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
tel.: +48 574 506 810
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl