Nastał czas wszędobylskiego poradnictwa, recept na wszystko. Nie wolno solić ani słodzić, pić kawy ani nawet jej nie pić, nie wolno mówić źle o kobietach, nie wypada mówić dobrze o mężczyznach (Bóg wie, co sobie pomyślą).
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Kiedy Teatr KTO przeniósł się do Podgórza, pomyślałem sobie, że jest w tym coś symbolicznego, bo znowu będę blisko ronda znanego chyba wszystkim ludziom w Polce, a na pewno tym, którzy kiedykolwiek jechali w Tatry z Warszawy czy Gdańska. Mam tu na myśli założony właśnie przez niego, niezwykłej urody park otaczający stary budynek Zakładu Kąpielowego Wody Siarczano-Solankowej.
Jerzy Zoń (reżyser), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
– Patrząc na siebie teraz, czuję się zdumiona, jak mało wiemy o sobie i jakim strasznym więzieniem jest to, że nie znamy przyszłości. Butów, które mam na tym zdjęciu, używam do dziś.
Olga Tokarczuk o swoim zdjęciu sprzed lat mówi Jakubowi Wydrzyńskiemu
Czy to prawda, że królowa Bona nauczyła Polaków jeść włoszczyznę? Wszak z rachunków dworu królewskiego wynika, że już za czasów Władysława Jagiełły sałatę, kalafior i kapustę znano i spożywano. Faktem jednak jest, że Bona z zażenowaniem patrzyła na polski sposób ucztowania, sprowadzający się często do nieposkromionego obżarstwa i opilstwa. Przywiązywała wagę do wykwintnej kuchni, co w zamkowych kręgach stanowiło małą rewolucję.
Ewa Danowska, Włosi w Krakowie
Żeby dobrze robić to, co lubię, muszę się napracować.
Artystyczna codzienność (Z Szymon Nehringiem rozmawiała Anna Woźniakowska)
Z rubryki Odpowiedzi redakcji „Głosu Narodu”: „P. Ferd. Dobrz.: Uwagi pańskie w sprawie żydowskiej są zupełnie słuszne, ale ołówek cenzorski skreśliłby je w całości, więc nawet nie próbujmy ich ogłaszać w naszym piśmie”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie, wrzesień i październik 1920 roku
W Krakowie mieszka też mój wnuk. Ma 29 lat. Jest Brazylijczykiem, ale dziesięć lat temu nagle postanowił, że chce studiować historie na tym samym uniwersytecie co pradziadek. Po polsku mówił tylko „dzień dobry”, więc starałam się wybić mu to z głowy, ale się uparł na Kraków.
Z Kazimierza do Brazylii i z powrotem – Anita Dolly Panek w rozmowie z Katarzyną T. Nowak
Nina zupełnie zapomniała o tym, że jeszcze wczoraj krztusiła się kolejnymi zapowiedziami „wypłaszczania” efektów pandemii, w ogóle zapomniała o wszystkim. Myślała jedynie o kartonach.
Dzieciuchowicz: Dziennik pandemiczny: Kwarantanna
„Święta dlatego w takiej u nas cenie / Że są nieliczne w różnych dni bezliku…” – pisał W. Szekspir. Życzę Państwu, aby pod choinką znalazła się paczuszka z nadzieją.
Ewa Lipska: Święta (cykl: Na czerwonym świetle)
Z rubryki policyjnej „Czasu”: „Onegdaj przybył do swojej narzeczonej, służącej u konduktora kolejowego Ligiery ,zamieszkałego przy ul. Starowiślnej 44, Józef Samek, szeregowy 8. pułku ułanów. Gdy Ligierowie wyszli z domu, a pozostały tylko dzieci i służąca, Samek pogasiwszy światła, urządził seans spirytystyczny, podczas którego skradł z szafy futro, dwa garnitury i gotówkę, po czym zniknął bez śladu”.
Krzysztof Jakubowski: Sto lat temu. Kalendarium krakowskie, styczeń 1921 roku
Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
tel.: +48 574 506 810
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl