Ludzie wyrzucają parasole, bo tuż za rogiem mogą kupić nowe. Tyle że te z targów czy sklepów to plastikowe lub aluminiowe dziadostwo. Nie warto tracić 20 zł – jeden powiew wiatru i pieniądze wyrzucone w błoto. Lepiej zainwestować, będzie na dłużej.
Marta Gruszecka: Złota rączka z Andrychowa
Sztuka aktorska Anny Polony już nie istnieje w banalnym światku balonowych przymiotników na podniebnych obcasach. Żyje na planecie opowieści nie do zapomnienia.
Paweł Głowacki: Inne radosne dni
Gdy pandemia się skończy, nikt nie będzie chciał o niej czytać. Ludzie będą się cieszyć, że wreszcie mogą żyć normalnie. Pandemia to na razie temat dla socjologów, psychologów i lekarzy. Dla pisarzy nie.
Lubię pisać o miejscach, których nie znam. Łukasz Orbitowski w rozmowie z Pawłem Stachnikiem
Gdyby szukać określenia, które najtrafniej streszczałoby rolę Krzysztofa Pendereckiego w kulturze muzycznej jego czasu, to najtrafniejsze brzmi: „wytyczający drogi”.
Anna Woźniakowska: Szlak Pendereckiego
Prasa opisywała obszernie kulisy zamachu na Józefa Piłsudskiego we Lwowie. W wyniku penetracji przez policję środowisk Ukraińców zamieszkałych w Krakowie, aresztowano w domu przy ul. Podzamcze 20, Eugenię Demydczuk, przy której znaleziono zdjęcie zamachowca.
Prasa sprzed stu lat. Wrzesień 1921 roku (zebrał Krzysztof Jakubowski)
Nie jestem fatalistką w tym sensie, żeby wydawało mi się, że żadne działanie artystyczne czy obywatelskie nic nie znaczy – ale jestem pesymistką co do ludzkości. Wydaje mi się, że ludzkość jest głupia, że ludzkość ma ogromną skłonność do zła, wydaje mi się, że kultura, która ma niejako korygować tę skłonność i walczyć z tą skłonnością, zbyt często jest leniwa i tchórzliwa albo w najlepszym razie oportunistyczna i że nie zawsze staje na wysokości zadania. Ale jednocześnie nie mamy niczego lepszego.
Agnieszka Holland: Szanujmy Syzyfów
To właśnie w Krakowie w 1890 roku kupiec i cukiernik Maksymilian Mikołaj Urbański na ulicy Wiślnej otworzył pierwszy na ziemiach polskich sklep ze znaczkami: Krakowski Bazar Marek Pocztowych. W swoim sklepie sprzedawał nie tylko znaczki i stemple pocztowe, ale również motyle, muszle, jaszczurki i rybki akwariowe.
Magdalena Oberc, Kraków przełożony na przyjaciół
Przy krakowskiej ulicy Nad Strugą strażnicy miejscy zostali poproszeni o interwencję w sprawie kopcącego pieca. Kiedy urzędnicy przybyli na miejsce, okazało się, że szkodliwy, acz rytualny piecyk znajduje się w mongolskiej jurcie należącej do Centrum Kultury Mongolii. Dyrektor ze zrozumieniem zaakceptował 300 złotowy mandat.
Linia A–B
Przeczekiwałam życie, swoją młodość, aż przyjechałam do Warszawy. Nauczyłeś mnie jeść ciastka na śniadania, najtłustsze, najsłodsze z możliwych, i całować, podobno mistrzowsko.
Jerzy Pilch, Maszynopis znaleziony na dnie szuflady (fragment)
Kiedy wszyscy raczej obniżają poziom, starają się za wszelką cenę przypodobać, kokietują publiczność, Majewski podąża inną drogą. Jego kolejne filmy są coraz bardziej introwertyczne, zamknięte na oczywistą interpretację. Majewski szuka widza olśnionego widokiem morza.
Łukasz Maciejewski – recenzja z filmu Dolina Bogów

Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
tel.: +48 574 506 810
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl