– Pewnie każdy z nas przeszedł w dzieciństwie infekcję spowodowaną koronawirusem. Są one z nami od setek lat, a znamy je od lat 60. XX wieku – mówi prof. Krzysztof Pyrć. O wirusach wie wszystko, o tym najnowszym, zagrażającym naszemu światu, coraz więcej, bo bada go już od stycznia.
Magdalena Oberc Wirusy są częścią naszego świata (cykl: Obywatele Krakowa)
Przetrwają niekoniecznie najmocniejsi, ale ci, którzy mają w sobie poczucie wspólnoty i miłość – radość życia. To nie jest naiwność. To jest siła natury.
Maria Malatyńska o Siódmej pieczęci (Krótka historia strachu. Cykl: Kamera na Kraków)
Warto wymyślać coś, co jest nieoczywiste, co jest zaprzeczeniem oczywistości.
Reżyserka Magdalena Łazarkiewicz w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską (Tworzę nowe światy)
Zamiast pędzić, zwolnij. Kończ rzeczy rozpoczęte.
Witold Bereś O spokoju wewnętrznym (Haiku a zen)
Dla mnie pierwszy zawsze jest obraz. Obraz, który nie jest jakoś wymyślony, zaplanowany, ale natrętnie zjawia się pod czaszką.
Jerzy Pilch w rozmowie z Witoldem Beresiem, Pisać trzeba spod jaj
Tadeusz Łomnicki jako Błazen w Wieczorze Trzech Króli, przez Bronisława Dąbrowskiego wyreżyserowanym i w roku 1948 wystawionym na dziedzińcu Zamku Wawelskiego, przy setkach świec, w blasku łuczyw. I którejś nocy, nagle, w środku jednej z wielu piosenek Błazenka – coś z zewnątrz wtrąca się do akcji. Niezapowiedziana wizyta gościa spoza szekspirowskiej fikcji, potężnego gościa z realności. Dzwony. Głęboki głos dzwonów nad dziedzińcem.
Paweł Głowacki, Przesuwanie ostatniej kropki
13 sierpnia. Wiadomość z tej samej kroniki: „Nocy ubiegłej organa policyjne i wojskowe wykryły tajny dom gry hazardowej przy ul. Berka Joselewicza 5. Aresztowano dwadzieścia kilka osób, w tym kilku dezerterów uchylających się od służby wojskowej”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie sprzed 100 laty
Niezupełnie tak było, ale na pecha dziejowego nie ma rady. My go mamy i ma go Cracovia. Nie ma nań rady, musi on zniknąć, tak jak się pojawił – niepostrzeżenie. Wtedy trenerze (czy może: panie Naczelniku?) jeszcze jeden wysiłek i wygrywamy, choć wszystkie pokątne źródła zapewniały nas o przegranej. Jeszcze jeden wysiłek, Polacy…
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Znaleziska archeologiczne w kościele Norbertanek udowadniają, że już w wiekach XVII–XVIII byliśmy narodem nadzwyczaj dbającym o czystość i to, można by rzec, do grobowej deski, a nawet o jeden dzień dłużej. Podczas odsłaniania romańskiego portalu w świątyni na Zwierzyńcu archeolodzy natrafili na ślady kilku pochówków. Szczególnie jeden z nich potwierdza wyżej postawioną tezę. Otóż w drewnianej trumnie, w której spoczął ktoś możny, obok doczesnych szczątków zmarłego znaleziono dwa dające do myślenia przedmioty. Jednym z nich była łyżeczka do usuwania woskowiny z uszu, drugim – szpatułka do czyszczenia paznokci.
Linia A–B
Kiedy kobieta spotyka mężczyznę, tego mężczyznę, najczęściej poprawia włosy, niedbale wypuszczony kosmyk zakłada za lewe ucho, albo wypuszcza niedbale kosmyk z nisko upiętego koka – to zależy już od charakteru.
Kinga Strzelecka, Kiedy kobieta spotyka mężczyznę
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl