Wyobraźmy więc sobie taki właśnie obraz: szeroka plaża – taka ona u nas jest zawsze, zwłaszcza gdy nie jest zapełniona kolorowymi parawanami, gdy nie stoją budki ratowników, gdy nie ma „obozowisk”, „grajdołków”, nadmiaru wczasowiczów, mnóstwa głośnych dzieci… Jest pusto. Są wydmy. Cudowne, nieuporządkowane w swoim przemieszaniu piasku i różnej wielkości kępek trawiastych. Jest pustka i cisza.
Maria Malatyńska, Wakacje nad morzem, Kamera na Kraków
Nie stoję z tymi, co wieszczą moralną odnowę społeczeństwa, ani też z tymi, którzy zapowiadają kompletną zagładę, tyle że wedle bardzo stanowczego klucza. Tak jest, widzę tę zagładę – jest z nami od dawna.
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Nastał czas wszędobylskiego poradnictwa, recept na wszystko. Nie wolno solić ani słodzić, pić kawy ani nawet jej nie pić, nie wolno mówić źle o kobietach, nie wypada mówić dobrze o mężczyznach (Bóg wie, co sobie pomyślą).
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Kiedy Teatr KTO przeniósł się do Podgórza, pomyślałem sobie, że jest w tym coś symbolicznego, bo znowu będę blisko ronda znanego chyba wszystkim ludziom w Polce, a na pewno tym, którzy kiedykolwiek jechali w Tatry z Warszawy czy Gdańska. Mam tu na myśli założony właśnie przez niego, niezwykłej urody park otaczający stary budynek Zakładu Kąpielowego Wody Siarczano-Solankowej.
Jerzy Zoń (reżyser), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Powieść ta jest moją rówieśnicą (rocznik 1993), stąd z tym większym zaciekawieniem zauważam, że pisarski wdzięk Pilcha nie ulega przedawnieniu. Jego opowieść, choć do bólu szowinistyczna, wciąż potrafi uwodzić czytelnika fabularną gibkością i językowym wyrafinowaniem.
Sylwia Pyzik, Spis cudzołożnic. Pilch po naszemu
21 sierpnia. „Za oszczerstwa na państwo polskie i kradzież aresztowano 49-letniego Jana Lecha, robotnika z Zakrzówka. Na inspekcji policyjnej przed rewizją dobył on z kieszeni i połknął trzy monety złote” – relacjonował reporter „Głosu Narodu”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie sprzed 100 laty
Z ulicy Poselskiej blisko już na Kanoniczą, która jest drugim moim ulubionym miejscem pod Wawelem. A to dlatego, że babcia, która dożyła 94 lat, opowiadała mi, iż właśnie tam poznała mojego dziadka. Szła wśród średniowiecznych kamienic, a dziadek zażywał przejażdżki konnej, w efekcie czego wzięli ślub.
Kazimierz Kłodziński (lekarz medycyny pracy), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Zawsze w Jego prozie frapowało mnie to, jak z odcieni szarości codziennego życia potrafi zrobić barwną, soczystą literaturę. Z ludzkich upadków i poniżenia – jego sięgające nieboskłonu wyżyny. Prosto, ale finezyjnie, zawsze ironicznie.
Jacek Balcewicz, Pod Mocnym Aniołem, Pilch po naszemu
7 sierpnia. „IKC” zamieścił ostrzeżenie: „Za długi syna mojego najstarszego Mońka Hammera nie odpowiadam i pieniędzy pożyczanych przez niego na mój rachunek pod żadnym warunkiem zwracać nie będę. S.E. Hammer”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie sprzed 100 laty
Wiara nie jest stanem statycznym. Gdyby była pewnością, nie byłaby wiarą, ale wiedzą. Wiara jest zaufaniem, ale i zmaganiem, ciągle ponawianym aktem zawierzenia.
Zofia Zarębianka w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską, Światoodczucie
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl