Powoli i nieśmiało otwieram stary album… Tak długo już zajęci jesteśmy innymi tematami, poważnymi, smutnymi, niemal ostatecznymi, że nikt nie zauważył, iż nadszedł czas wakacji. Czy możemy się już nie bać powietrza, ludzi bez masek czy przebywania w innych okolicach, niż te, gdzie mieszkamy? A może nawet moglibyśmy gdzieś wyjechać? Czy mamy jednak prawo do wakacji? Może chociaż do tych najprostszych i najbardziej w gruncie rzeczy symbolicznych, czyli spędzanych nad polskim mkorzem?
Maria Malatyńska, Wakacje nad morzem, Kamera na Kraków
Spacer śladami Mariana Eilego można skończyć, przysiadając na jego ławeczce, która stoi na Plantach tuż obok Collegium Witkowskiego. Ale są jeszcze dwa miejsca, gdzie pamięć o twórcy „Przekroju” jest wciąż żywa. Przy ul. Małej 5, odchodzącej od ul. Felicjanek, znajduje się kamienica, w której mieszkał redaktor razem z żoną Katarzyną. W jej fasadę wmurowano poświęconą mu tablicę.
Tomasz Potkaj (autor książki „Przekrój Eilego”), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Oczywiście, widziałem niejedno większe miasto. Oczywiście, widziałem grymas, jaki przybierały twarze na wiadomość o mojej przeprowadzce. (…) Ale po części jestem już kielczaninem. Lubię te ulice i tę ciszę, to powietrze, te drzewa.
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Gdyby Dzienniki Pilcha zekranizował Woody Allen, mielibyśmy światowy hit i opinię najzabawniejszego narodu po drugiej stronie Atlantyku. Pech chciał, że Allen jest ostatnio na cenzurowanym.
Jakub Wydrzyński, Dzienniki, Pilch po naszemu
13 sierpnia. Wiadomość z tej samej kroniki: „Nocy ubiegłej organa policyjne i wojskowe wykryły tajny dom gry hazardowej przy ul. Berka Joselewicza 5. Aresztowano dwadzieścia kilka osób, w tym kilku dezerterów uchylających się od służby wojskowej”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie sprzed 100 laty
Niezupełnie tak było, ale na pecha dziejowego nie ma rady. My go mamy i ma go Cracovia. Nie ma nań rady, musi on zniknąć, tak jak się pojawił – niepostrzeżenie. Wtedy trenerze (czy może: panie Naczelniku?) jeszcze jeden wysiłek i wygrywamy, choć wszystkie pokątne źródła zapewniały nas o przegranej. Jeszcze jeden wysiłek, Polacy…
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Mamy też w Krakowie katakumby, a te najbardziej przypominające włoskie mieszczą się w podziemiach kościoła Reformatów pw. św. Kazimierza Jagiellończyka przy ul. Reformackiej. Sam kościół, klasztor i pobliska droga krzyżowa mają wiele z włoskiego klimatu. Podobno pochowano tam niemal tysiąc nieboszczyków. Do dziś zachowało się około 400 mumii.
Katarzyna Bik (historyczka sztuki), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Dla mnie Jurek Pilch żyje w naszym spektaklu Inne rozkosze w Teatrze Stu. Słyszę jego słowa płynące ze sceny: „Patrzyłem na kobietę idącą wzdłuż ulicy Szewskiej, miała na sobie łososiową spódnicę i białą bluzkę, szła szybkim, zdecydowanym krokiem, ruch jej nóg, jej piersi, jej włosów sprawiał, że zaczynałem się krztusić, dławiłem się światem, dławiłem się, a więc istniałem”.
Artur Więcek „Baron”, Inne rozkosze, Pilch po naszemu
Ponoć dawni Grecy wchodzili w śmierć – tyłem. Mieli przed sobą całe życie. Nie znajduję lepszej formuły losu Jerzego. Jego pisania, jego pamiętliwych baśni. A teraz – zmarł. Nigdzie nikogo. Coraz bardziej nigdzie, coraz intensywniej nikogo. Dobrze byłoby ułożyć zdanie, że już nie przyjdzie.
Paweł Głowacki, Moje pierwsze samobójstwo, Pilch po naszemu
Jaremianka była artystką lewicującą – była nie tylko wybitną artystką, ale też świetną, odkrywczą myślicielką. Ciekawie problematyzuje sztukę awangardową, status twórcy i kobiety w tamtym społeczeństwie. Wierzyła w potrzebę edukacji estetycznej. Mówiła, że władze finansują kulturę w ten sposób, jak gdyby świat miał się skończyć za dwa lata. Niewiele się zmieniło od tamtego czasu, niestety.
Agnieszka Dauksza w rozmowie z Januszem M. Paluchem, Gdzie jest Maria Jaremianka?
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl