Premiera Słonecznych chłopców Neila Simona pojawiła się w najlepszym momencie. Zmęczeni, znękani rzeczywistością, czekamy na trochę światła, odrobinę optymizmu.
Bliscy – tytuł może aż nazbyt dosłowny. Tak, chodzi o bliskość, a ściślej o jej brak. Bliskość budowaną latami, ale i zapisaną w genach, bliskość więzów krwi. Zaniedbywana, bywa do odtworzenia, ale to niełatwe.
Są urocze, młodziutkie i piekielnie utalentowane. Wyglądają jak świtezianki z mickiewiczowskiej krainy Świtezi. Panny z zespołu LOR to nasze krakowskie dobro narodowe.
„Był 15 maja. Tamten 15 maja. Bojownicy UPA, o tak, znów ich widzę jak dziś, śmiertnicy ze słynnej sotni Stefana Kiściaka – czy jak chcą Ukraińcy, Stepana Kistjaka – byli zmęczeni długimi przygotowaniami i oczekiwaniem. Byli wściekli, bo od nocy siedzieli w kilkunastu na pace furgonetki marki Piast zaparkowanej niedaleko najważniejszego i największego z warszawskich łuków triumfalnych, tego na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu.
Mateusz Pakuła, autor hitów Teatru Łaźnia Nowa, jeden z najbardziej cenionych dramaturgów i reżyserów młodego pokolenia (Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna, Nagroda Specjalna miesięcznika „Teatr”), w czasach zarazy niedostępny na deskach scen, szczęśliwie dla teatromanów wciąż osiągalny w publikacjach krakowskiego wydawnictwa Lokator.
Realizm magiczny Márqueza podbił świat. Czy socrealizm też może stać się magiczny?
Najnowszy, wiosenny numer kwartalnika „Herito” opisuje socrealizm w całej Europie Środkowo-Wschodniej bez uprzedzeń, a nawet z nutką sympatii tam, gdzie ów nurt na to zasługuje.
Dlaczego kobiety wydają majątek na perfumy, zamiast używać tańszych i na dodatek podobnie pachnących wód toaletowych? Odpowiedź jest prosta. Wolą te pierwsze, bo komponowane są one z esencji zapachowych, które uwalniają się dłużej i wolniej, dostarczając prawdziwie zmysłowych przeżyć. Wie to też bez wątpienia Bożena Zawiślak-Dolny, która na płycie Essenza zawarła esencję gamy zapachów swoich muzycznych dokonań.
W ogólnym świata pomieszaniu pojęć, gapiostwo i podglądanie bywa mylone z poznaniem. Słychać narzekania na brak autorytetów, tymczasem mnożą się celebryci, których jedyną zasługa bywa, że dali się poznać licznej publice, a pozbawieni samokrytycyzmu wypowiadają się w każdej sprawie.
Na Zamku Królewskim na Wawelu możemy oglądać cenne historyczne pamiątki i arcydzieła sztuki złotniczej.
Podobno obecni niegdyś na koncertach Niccola Paganiniego podejrzewali skrzypka o konszachty z diabłem, bo jego nowatorska technika gry była dla innych niedościgła, a siła oddziaływania na słuchaczy znacznie przewyższała doznania, jakich dostarczali im inni wirtuozi jego czasów.
Redakcja Miesięcznika „Kraków i Świat”
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl