POLECANE KSIĄŻKI
Piotr Głuchowski Zniknięcie prezesa
Znak Horyzont, Kraków 2020
Powieść political fiction, na dodatek o mocno satyrycznym wydźwięku, to formuła rzadko nad Wisłą spotykana. Przyczyna zdaje się być banalna: nasza rzeczywistość przynosi często tak zdumiewające historie, że trudno wymyślić fabułę, która zaskoczyłaby jeszcze bardziej.
Piotr Głuchowski, który choćby z dziennikarskiego obowiązku pilnie śledzi wypadki ostatnich lat, proponuje zabawę w przewidywanie, co by było, gdyby nagle okazało się, że… gdzieś zniknął „najpilniej strzeżony Polak, prezes prezesów i naczelnik naczelników” (a ostatnio także wicepremier nad premierem). No i oczywiście „kto za tym stoi?”. Czyta się wartko, bywa śmiesznie, choć w sumie jest strasznie, bo przecież w końcu pojawia się refleksja: gdzie my się, k****, znaleźliśmy?
Zakończenie nosi znamienny, a niewykluczone, że i proroczy, tytuł: Bardzo krótki ostatni rozdział, w którym Jarosław Kaczyński czuje się podwójnie zdradzony. Pada w nim też takie zdanie: „I oto nagle wszyscy obecni dostrzegają jedno. Jak tłum zgromadzony pod szubienicą, na której stanął Jan Baptysta Grenouille, nabrał równoczesnej pewności, że wytwórca perfum jest trzykroć niewinny, tak oni – nuncjusz apostolski i Ojciec Dyrektor, prymas i prezydent, jeden z drugim marszałek, premierka i ministrowie, posłowie koalicji, opozycji, mniejszości i niezrzeszeni, dziennikarze, funkcjonariusze, obsługa parlamentu, a nawet minister Konrad Korny – wszyscy nagle widzą, że Prezes jest mały”.
JI